Słowo, które wygrało z sasinem.

* Mama pozwoliła mi przeklinać. Mam to na piśmie. Nie czytaj, jak masz z tym problem.

Lubię przeklinać. Uważam, że odpowiednio użyta „kurwa” dźwięczy jak dzwon w kościele. Sprężysty „kutas” stawia wszystkich na baczność. Dosadne „ja jebię” złamie każdego zucha.

Nie przeklinam tylko przy Mamie, bo karma to wiecie kto. Klnę w domu. Wśród znajomych. Zdarza mi się w pracy.

Trochę się tego wstydzę.

Ale nie dzisiaj!

Dzisiaj jestem jedną z prostaczek, niekulturalnych kurewek, wulgarnych grzesznic. Dzisiaj cała ulica przeklina. Tak pięknie.

To niewątpliwy plus tej chujowej sytuacji. Niewątpliwy minus jest taki, że nie zesrajcie się. Na serio będziemy się teraz kłócić o formę przekazu?

If you don’t like abortion, don’t have one. Jeżeli nie lubisz przeklinać, nie przeklinaj. Jeżeli nie lubisz bazgrać sprejem, nie bazgraj. Nikt Ci nie każe protestować. Nikt Ci nie każe siedzieć w domu. Nikt Ci nie każe!

W odróżnieniu od tej Kobiety, której dzisiaj każą urodzić martwe dziecko. W odróżnieniu od tej Rodziny, która od dzisiaj poświęci całe życie dla człowieka, który się nigdy nie urodził. A Ty będziesz dzisiaj jęczeć, bo ktoś pomazał jakąś ścianę? Posprzątamy. Jak już Ci paskudni Wandale wywalczą Twoją wolność. Zluzuj, Hipokrytko!

To jest wojna! Wszystkie chwyty dozwolone. Więc nie ważne, czy śpiewasz Kumbaya i srasz tęczą czy krzyczysz ***** *** i malujesz kutasy na pomniku JP2. Ważne, że robisz to dla tej Kobiety i tej Rodziny. I dla siebie.

Sasin (jako jednostka monetarna). To miało być moje słowo roku.

Przegrało z WYPIERDALAĆ.

Więc wypierdalać do roboty.

  1. Protesty, blokady, spacery – wiadomka. Uważaj na siebie. To jest wojna. Serio.

https://krytykapolityczna.pl/kraj/poradnik-demonstrantki/

2. W środę (28.10) nie idziemy do roboty. Jak się nie da tak łatwo, idziemy oddać krew (przysługuje dzień wolny).

3. Nie możesz wziąć fizycznie udziału? Protestuj zdalnie!

https://www.facebook.com/events/744973776085547

4. Wspieraj innych. Lajkuj, szeruj, publikuj. Klikaj wydarzenia. Stają się widoczne dla Twoich ziomeczków. To ważne nie tylko dla dobrego samopoczucia. Algorytmy liczą i wysyłają w świat.

5. Wirtualne gesty są mega istotne. Marketing polityczny. Badania opinii publicznej. Agencje. Srencje. Wielki brat (z każdej strony sceny politycznej) zagląda na fejsbuki i insta. Niech widzi Twoje zdjęcie w tle, Twoją nakładkę i niech zna Twoją opinię. Na tej podstawie przygotuje program polityczny na kolejne lata.

6. Bądź na bieżąco. Polecam https://www.facebook.com/ogolnopolskistrajkkobiet

7. Wspieraj organizacje pozarządowe.

8. Nie prześpij kolejnych wyborów.

9. Uśmiechnij się czasem. Make Life Harder na Insta – relacje. Must.

10. Nie drzyj na mnie ryja, skoro myślimy tak samo. Pokłócimy się potem.

#PiekłoKobiet

9 Comments

  1. Monika Nadmorska

    Marta, jak ja się Waszym pokoleniem zachwycam! I wiesz co? Chyba najbardziej to za Was jestem wdzięczna Szufladzie. I nawet Wam o tym potem napiszę. A tekst jak zwykle, w punkt. Przeklinaj, pisz i niech świat Cię słyszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *