Karta z kalendarza – grudzień 2003 r.

Od razu po święcie dziękczynienia nie tylko zaczyna się gorączka przedświątecznych zakupów, ale też dekorowanie domów i samochodów! i kupowanie choinki, bo choinka w amerykańskim domu musi być co najmniej 3 tyg. przed świętami. W padającym śniegu i widoczności 20 metrów takie świecące dekoracje wyglądają super, od razu człowiekowi się …

Huśtawka

W szkole jest tą nową. Tą, która przyjechała z daleka. Dzieci nie znają nazwy tego miasta. Ona odstaje od rówieśników. Nie umie się z nimi bawić, nie ma też przyjaciółki, wszystkie dzieci z klasy zawarły już nowe przyjaźnie i mają z kim siedzieć w szkolnych ławkach. Nie ma też kolegów …

Żółte rajstopy w czarne grochy

Adrianek jest wyższy o głowę od Klary. Chłopiec ma słomkowe, proste włosy, a grzywka ciągle wpada mu w oczy. Przez to, ma nawyk ciągłego pochylania głowy w prawo, aby odsłonić sobie widok, ale czasem odgarnia je dłonią. Nie wiedzieć czemu rodzice nigdy nie obcięli mu prawidłowo tej grzywki albo jak …

O podróży w głąb

Pamiętam, jak bolało złamane serce. I jak postanowiłam, że tym razem nie będę go łatać nową miłością. Że daję sobie spokój, nie jest mi to potrzebne. Że od teraz będę karmić duszę czym innym i zobaczę dokąd mnie to zaprowadzi. Dlatego, kiedy spadła na mnie ta podróż, nie powiedziałam odruchowo …

Skutki uboczne

W powietrzu unosił się zapach środka do dezynfekcji. Magda rozprostowała prawą nogę i pomasowała się po łydce. Od wielogodzinnego siedzenia w jednej pozycji, łapały ją skurcze. Rozejrzała się po poczekalni. Ściany były pomalowane na zielono, Olejna farba gdzieniegdzie odprysnęła, odsłaniając szary tynk. Jarzeniowe światło odbijało się od podłogi wyłożonej linoleum. …

Weekend w górach.

Adama poznałam na moim górskim profilu instagramowym. Te kilka zdjęć na jego profilu niewiele o nim mówiły. Blondyn, wysoki, piękny uśmiech. Kilka widoczków z zachodu słońca na plaży, góry Izerskie dwa lata temu, wycieczki rowerowe. Dobrze nam się ze sobą pisało. Interesował się tym co robię, przeczytał całego mojego bloga, …

„Ofiara”

Nie chciała iść na tą imprezę. Rzadko gdzieś wychodziła. Bała się, że może coś się wydarzyć i wszystko się wyda. Nauczyła się żyć ostrożnie. Nie wychylać się- to było motto, którego nauczyły ją babka i matka. Swoją drogą, ciekawe co u nich?  Ale tym razem trudno było jej odmówić. Bo …

Dziura

— Amelko, zbieraj już zabawki, idziemy do domu! Amelka krzywi się, ale nie odkłada łopatki. — Jeszcze nie, mamusiu, proszę! Kopiemy z Wojtkiem dziurę, o, zobacz, jaka fajna! Czuję na sobie czyjś cień i nawet nie muszę się odwracać. Wiem, jaką minę ma mamusia Amelki. Dorośli są tacy nudni. — …

Tymczasem życie w Nowej Zelandii…

…. Tymczasem życie w Nowej Zelandii Gosiu proszę…” …. tak zakonczyl sie tekst Ewstry pt. „Czemu mnie wszystko wqrwia i czy to już ten czas, żeby oswoić menopauzę?” Tymczasem w Nowej Zelandii nastała już wiosna. A stało się to tak dosłownie z dnia na dzień. Poszłam spać w ponurą noc …

Trudna decyzja.

Zofia To ostatni dzień w domu. Na jak długo wyjeżdża? Nie wie, nikt tego nie wie. No cóż nie miała wyjścia. Do emerytury już dość blisko. Już za późno, żeby szukać nowej pracy i to w atmosferze skandalu. Powiedzieli, że albo zrobi co jej każą albo zwolnią i nie będą …