Wakacyjne Love Story
4:45 zadzwonił budzik. Zerwałam się na równe nogi. Miałam godzinę i piętnaście minut aby dotrzeć do portu! Chłodny prysznic orzeźwił moje ciało, które po upalnej i dusznej wietnamskiej nocy prosiło tylko o to. Założyłam plecak i zbiegłam po schodach, gdzie czekała na mnie moja gospodyni Cam Ly z wietnamska kawa bez cukru i z gorącym…