Ale dzisiaj jest ładnie
– Ale dzisiaj jest ładnie-powiedział mężczyzna wchodzący do windy. Jego koszulka przykleiła się do torsu i uwypukliła zarys mięśni. -Dziękuję, że przytrzymała Pani drzwi. Pewnie długo czekałbym na następną-kontynuował, po czym mówił coś jeszcze, ale Brygida nie słuchała. Widziała jak, jego usta poruszają się, ale nie docierały do niej żadne słowa. Patrzyła, jak krople potu…