Księżycowa Dziewczynka

Przyszli pod osłoną nocy. Skrywając się w pobliskim lesie, czekali w bezruchu na odpowiedni moment. Gdy brzask zaczął malować poranne niebo, cichuteńko niczym polne myszy, ruszyli w stronę pobliskich domostw. Rozkazy mieli wyryte na pamięć- wyłapać wszystkich. Silniejszych zabrać i wywieść do Piekiełka, reszty nie szczędzić. Sprawnie i bezszelestnie zakradali się od chałupy do chałupy….