W 2020 przestałam latać za chłopakami.

Dosłownie i w przenośni, bo jeszcze w 2019 co to był za problem obrócić wte i wewte z Barcelony do takiej Ustki dajmy na to. Przecież czekał tam na mnie tym razem już na pewno ojciec moich dzieci, przyszły kompan do podróży dookoła świata i mąż jakiego można tylko pozazdrościć. …