We mgle
Z drzemki wyrywa mnie zgrzyt kół samolotu, które nieporadnie wysuwają się z podwozia. Szarpnięcie i dochodzące dźwięki przerwały mi wspaniały relaks. Jeszcze sennie rozglądam się po pokładzie, kiedy pozostali pasażerowie w nerwowych ruchach wyjmują swoje bagaże. O! Dopiero teraz kontrolka „zapnij pasy” przestała się świecić. Do wyjścia z samolotu zostało jeszcze kilkanaście minut, więc postanawiam…