Dziura
— Amelko, zbieraj już zabawki, idziemy do domu! Amelka krzywi się, ale nie odkłada łopatki. — Jeszcze nie, mamusiu, proszę! Kopiemy z Wojtkiem dziurę, o, zobacz, jaka fajna! Czuję na sobie czyjś cień i nawet nie muszę się odwracać. Wiem, jaką minę ma mamusia Amelki. Dorośli są tacy nudni. — …