Kocica, ogień i Afera

Pracowałam w młynie ojca tak ciężko, że w moich żyłach zamiast krwi płynęła mąka. Byłam najmłodszą córką młynarza i na swoje nieszczęście jedyną. Moja matka nie żyła. Mój ojciec zamienił miłość na pieniądze i bat, który spadał na moje plecy. Mój najstarszy brat łoił każdego dnia swoją żonę, ale i tak to on dziedziczył młyn….

Czerwony to nie od kapturka

Poczułam ostrzegawcze pikanie przypałometru, gdy moja matka przyszła do mnie z prośbą. To był dzień jak co dzień – zbierałam jabłka, gmerałam w trawie, czasem ganiałam świnie, jak weszły w szkodę zanadto, albo kota, jak czaił się na kurę. Słońce świeciło, drzewa szumiały, nasz mały domek kąpał się w świetle słońca… nic, jak tylko czysta…

Łowczyni Półstworzonych Istnień

Szłam przez rewiry zaklętego lasu, trzymając w dłoni łuk i strzałę. Wiedziałam, że ona gdzieś tutaj musi być – ona, mgielniczka, ona, utkana z jasnych kłębów, ona bezcielesna tak bardzo, że moje strzały trzech szamanów okadzało swoim śpiewem, by mogły spełnić swoją rolę. Las ciągnął mnie jak zawsze – pachniał mchem, krwią i śmiercią. Gałęzie…