Nareszcie w domu

Brama Demonów otworzyła się punktualnie, o trzeciej trzydzieści dwie. Owalny kształt portalu odcinał się płonącą linią od pogrążonego w mroku miasta. Czerwona poświata oświetliła łuszczące się elewacje kamienic przy ulicy Kasztanowej, rząd betonowych słupów latarni i dziurawy chodnik (i ani jednego kasztanowca!). Portal otworzył się na równo sześćdziesiąt sekund. Kiedy wielka postać o groteskowych kształtach…

Używana

Są takie ogłoszenia, których nigdy nie powinno czytać się na rauszu. Sprzedam trumnę. Najwyższa klasa, z połyskiem i wszelkimi potrzebnymi atestami. Używana. – Ja pierdolę, Duśka – mówi Kamilko, a głos mu się trzęsie jak ręka, którą polewa sobie browara – czy ty to widzisz? – Widzę, bo częstujesz mnie piwem, a nie bimbrem spod…