Bohaterki
Kiedyś myślałam, że światem jest to, co odbija się w oczach mężczyzn. Że to mężczyzna jest człowiekiem domyślnym, szablonowym i wzorcowym, a kobieta jest przy nim wyłącznie rekwizytem. Wytchnieniem dla jego niezaprzeczalnego jestestwa, ucieczką od spraw doczesnych, poważnych i zajmujących. W zależności od modelu – czasem słodką jak oranżada, czasem trucizną, a czasami odtrutką i…