Podglądanie wnętrza Ziemi

Prolog Jesteśmy w zupełnie innym świecie. Jechaliśmy przez płaską, pustą zieleń, potem pola lawowych kamieni, a teraz nocujemy w miasteczku, które przycupnęło na surowym wybrzeżu i trwa tak sobie na wietrze.  Wieczorny spacer przez pustkę: puste ulice, pusty port. Cisza. Nie słychać nawet morskich ptaków. Może nie zwróciłam na nie uwagi, pochłonięta zapachem oceanu? Idziemy,…

O tęsknocie za północą

Odetchnęłam. Płuca przyzwyczajone do warszawskiego smogu nie wiedziały jak poradzić sobie z islandzkim powietrzem. Czułam się jak na tlenowym haju. Biodro nadal pulsowało po upadku podczas trekkingu do gorącej rzeki. Pod dłonią wyczuwałam rosnący guz. Nie wstrząsnął mną największy islandzki wodospad ani czarna plaża, ani gejzery. Poraziła mnie przestrzeń na totalnym pustkowiu. Stałam na małym…