Wakacyjne Love Story

4:45 zadzwonił budzik. Zerwałam się na równe nogi. Miałam godzinę i piętnaście minut aby dotrzeć do portu! Chłodny prysznic orzeźwił moje ciało, które po upalnej i dusznej wietnamskiej nocy prosiło tylko o to. Założyłam plecak i zbiegłam po schodach, gdzie czekała na mnie moja gospodyni Cam Ly z wietnamska kawa bez cukru i z gorącym…

Kadry tamtego lata

– Kochanie, zrobiliśmy to! – chwyta mnie za dłoń i mocno ją ściska. Na zmęczonej twarzy pojawia się uśmiech. Mi niewiele potrzeba do płaczu, więc też się uśmiecham i szybko odwracam twarz w drugą stronę. Jedziemy krętymi drogami nad samym wybrzeżem. Spokojne, lazurowe morze wita się z masywnymi, kamienistymi górami. Patrzę przez szybę naszego starego…