Szczęście

Pojedyńcze łzy płynęły po policzkach Poli. Minę miała zbolałą i pełną żalu. Pustym wzrokiem patrzyła przed siebie i tylko czasem kiwała głową i odpowiadała na przdrownienia.  Czy było jej smutno? Nie była pewna. Właściwie rzadko wiedziała, co tak naprawdę czuła.  Kiedy była małą dziewczynką nauczyła się, żeby starannie maskować wszelkie przejawy odczuwania.  – Przestań beczeć!…

Maluch 126p

Czekam na Ewkę i Elkę jak co sobotę. Matka gdera pod nosem, ze mogłybyśmy się spotykać czasem u kogoś innego, bo u nas przecież jest mało pokoi. Ale co ja zrobię że mieszkam pośrodku dziewczyn i do mnie obie mają najbliżej? Nie wiem w co się ubrać. Elka już od wtorku chodziła nakręcona, że chciałaby…