Zapiski paryskie, 2020
Wiesz, ja się po tym roku różnych rzeczy spodziewałam. Najpierw dobrych, bo zwykle 1 stycznia tak mam, że będzie pięknie, ale potem już tylko złych, bo udzieliły mi się te klimaty ponietoperzowe. I nie zdarzyła się chyba żadna z tych zaplanowanych rzeczy. Ani złych, ani dobrych. Wszyscy mówili, że ten 2020 będzie wyjątkowy. No wiesz,…