Bluszcz
“Kiedyś będziecie się z tego śmiać” – powiedziała mi przyjaciółka tydzień wcześniej. Chuja, a nie się będziemy śmiać. Śmiać się będziemy na pogrzebie. Ja na twoim, albo ty na moim. Pamiętasz nasz wyjazd nad jezioro? To był sam początek wiosny, twoje urodziny. Nocą wciąż jeszcze trochę mroziło. Ja właśnie wychodziłam z depresji, ty w swoim…