Koszmarny dzień

Granat nocnego nieba nieznacznie pojaśniał, jakby niewidzialna ręka dołożyła kroplę wody na ciemną akwarelę. Zapowiedź świtu nie gasiła jeszcze gwiazd, nie wyganiała cienkiego rożka księżyca. Ledwo dostrzegalna jasność wyrwała ciemnowłosego chłopaka ze snu. Zalegający w izbie mrok ukrywał trzy inne, miarowe oddechy, których nie zbudził skradający się dzień. Preludium poranka …

Topos znaczy serce

Słońce powoli docierało w najwyższy punkt na niebie. Gdyby nie gruby baldachim soczyście zielonych liści głowa wędrującego puszczą chłopaka niewątpliwie by spłonęła. Wychłodzone w nocy powietrze nagrzewało się w zastraszającym tempie. Ledwie wyczuwalny wiatr nie dawał wytchnienia. Drżące powietrze pachniało upałem i wyschniętą ściółką. Nieliczne źdźbła trawy pożółkły, a złote …

Domek w lesie

Granatowo-czarne niebo ozdabiały miliony gwiazd i srebrny księżyc tracący pierwsze centymetry po pełni. Rozpalone na polanach ogniska strzelały pomarańczowymi płomieniami, a huk palonego drewna niósł się po lesie. Gęsty, srebrzysty dym osiadał na ubraniach zgromadzonych przy ogniu ludzi. Drażnił oczy i wkręcał się w nozdrza. Chłodny wiosenny wiatr nie pozwalał …

Miłość od pierwszego wejrzenia

„Będziemy mieć królika.” Postanowiliśmy pewnego dnia. Skąd w takim razie wziął się kot? Sierpień 2018. Drugi rok mieszkaliśmy w wynajętej kawalerce na piątym piętrze. Wszystko zaczynało się powoli układać. Po stażu w wymarzonej firmie zaproponowali mi pracę na kolejny rok. Krzysiu też miał stałą pracę. Wydatki nie zjadały naszych wszystkich …