A CO PO EMERYTURZE…?
Martyna czekała na Monikę w krakowskiej kawiarni. Były umówione na szesnastą, zostało jeszcze parę minut. Nigdy wcześniej się nie spotkały. Martyna wiedziała tylko, że Monika ma rude farbowane włosy, jest szczupła i lekko zgarbiona, i że będzie w zielonym kapeluszu. Martyna przyzwyczaiła się do spotykania osób, których wcześniej nie znała. Od kiedy założyła swoje stowarzyszenie…