Zdjęcie
Mieszkanie wymarłe niczym miasto duchówRozprowadza po kątach nieswoją ciszęW pokojach wyłączonych z prądu milczenieZa oknem uchylonym wysięk z czarnych chmur Za oknem pociemniałym mrok podwórzaRozchyla nieśmiało kurtyny zasłonPogłębia marszczenia firan zastanychPowietrzem omdlałym późnego lipca Lipca dusznością wieczorną stępiałeZmysły płatają niewybredne figleZwodzą przez chwilę krótką na mgnienieManowcami wspomnień sypią sól w oczy Okiem wątpiącym zapatruję w…