Pewnego wrześniowego wieczoru moje życie nabrało nowego wymiaru.
Wyciągnęłam notes, wcześniej kupiony w Tigerze, w dłoni ścisnęłam pióro. Ręka mi zadrżała. Spotkanie w tajemniczym miejscu o nazwie „Klub Otwartej Szuflady” zakończyło się 'zadaniem domowym’. Spod mojego pióra miał powstać tekst.
Przycisnęłam pióro do kartki i poniosła mnie wyobraźnia. Byłam zdziwiona, że napisałam tekst, dłuższy niż 5 zdań. Podobał mi się.
Jest maj, a ja nadal przyciskam pióro do kartki papieru, wciskam szybko klawisze klawiatury czy sunę palcem po swoim smartfonie. W mojej głowie uwolniła się przestrzeń, która do tej pory nie była mi znana. Jak nie piszę, to myślę o pisaniu. Uwalniam swoje emocje, pragnienia, fantazje. Czuję, że mój mózg pracuje jakby kreatywniej.
Pisanie przyniosło mi coś jeszcze.
Kobiety z długopisami zaciśniętymi w dłoni, z iskrami w oczach, które są niedopisania. Czytam codziennie, co tworzą, słucham ich tekstów i widzę te iskry.
Ogień bije od nich wszystkich.
Pisarski ogień.
Te wspaniałe Kobiety nie tylko piszą.
Malują, fotografują, żeglują, szydełkują, tworzą makramy, uczą, pracują w biurze, w sklepie. Mogłabym wymieniać bez końca.
Czuję z nimi niesamowite połączenie. Wiesz, to tak jakby nagle przy barze usiedli motocykliści. Nie muszą się znać, ale wiedzą co ich łączy, co kochają, czego im potrzeba by ruszyć w trasę. I tak jest z nimi.
Ta więź.
Jakby siostrzana.
Kobiety wspierające się, mówiące sobie miłe słowa, żartujące, pijące ze sobą wino online. Większość z nich nigdy nie spotkała się w realu, a jednak czują to. Połączyło je zamieniane myśli w słowa.
To one, siostry w pisaniu.
Poznaj je wszystkie, a zrozumiesz.
Milena, napisałaś to, co siedzi we mnie tak bardzo, czym się nie potrafię nacieszyć, i na co nie mogłam przez długi, długi czas znaleźć właściwych słów. Siostry w pisaniu!!! Dziękuję! <3
też mam tak, że nie mogę się tym wszystkim nacieszyć. 💖I ja dziękuję!
To przecudowny tekst😍 pokazuje jaka siła jest w nas. I że mimo różnic łączy nas piękna więź. Dzięki za ten tekst ❤️
❤❤❤
Siostro w pisaniu ❤❤❤ pięknie ujęłaś, to co i we mnie się dzieje
Cieszy mnie to, że nie jestem w tym sama hihi❤❤❤
Heloł siostro! Pomyślałam, że co jakiś czas warto czytać ten tekst żeby przypominać sobie jak ważne jest to co mamy i jak ogromne to szczęście, że się spotkałyśmy <3