Rocznica, czyli rok w terapii.

Jak się czuje, co się zmieniło w moim życiu? 🤔 Chyba wszystko. Moje podejście do życia, do samej siebie, do otoczenia, odwróciło się do góry nogami.Nie wstydzę się na głos mówić, że chodzę na terapie, bo naprawdę nie ma się czego wstydzić. Wręcz uważam, że wszyscy powinniśmy mówić na głos o swoich emocjach i uczuciach….

Moje drzewo.

Wchodząc pod górę, polną drogą wiedziałam. Wiedziałam, że jesteś na końcu i czekasz. Zawsze witasz mnie swoimi witkami. Stoisz na górce, jesteś lekko przekrzywiona. Zawsze, gdy zawieje choćby lekki wiatr, tak zadziornie machasz swoimi gałązkami. Lubię na Ciebie patrzeć. Wiosną, gdy Twoje gałązki budzą się po zimie i dyskretnie puszczają zielone liście. Całe lato uśmiecham…

Nie, nie żałuję niczego.

-Żałujesz? Zapytała mnie kobieta w czerni.-Nie, nie żałuję niczego. Powiedziałam pewnym głosem. Czego miałabym żałować… wreszcie robię to, na co mam ochotę.Uczę się życia w zgodzie ze sobą. Sama ustalam rytm swojego dnia. Za brak działania mogą obwiniać tylko siebie. Ba, bez skrupułów mogę sobie nawet na wrzucać. Ile wlezie. Zamiast porannej kawy tuż po…

Strach ma wielkie oczy.

Od zawsze się czegoś bałam. Pamiętam jak, byłam małą dziewczynką, gdy w nocy wybudził mnie jakiś koszmar, to wychodziłam z łóżka z zamkniętymi oczami. Po omacku, dotykając dłońmi, zimnej ściany przesuwałem się centymetr po centymetrze, by wreszcie dotrzeć do sypialni rodziców, by wskoczyć do łóżka, przytulić mocno mamę i zasnąć. Bałam się otworzyć oczy, bałam…

Rok 2021 – zmiany!

Rok 2021 to dla mnie zdecydowanie dużo zmian, przełomowych zmian.Początek był cholernie trudny. Jak co roku szukałam siebie, źle czułam się w miejscu, w którym byłam. Korona dała nam możliwość pracy zdalnej, dlatego ukryłam się na wsi. Czerpałam, ile się da ze świeżego powietrza. Codziennie chodziłam na długie spacery do lasu i na zaśnieżone łąki.Spędziłam…

Nowy początek.

Stoję w śniegu po pas, sprawdzając na mapie jak daleko jeszcze do schroniska. Ściemnia się. Dzień w lutym jest jeszcze krótki. Czuję jak mróz delikatnie muska mnie po nosie i policzkach. Głowę ogrzewa wełniana, różowa czapka z 8 gwiazdkami. Dumnie niosę te gwiazdy cały szlak na swojej głowie. Około  godziny 17 docieram do schroniska. Biorę…

Dziś zauważyłam, że…

Dziś zauważyłam, że… ptaki na moim osiedlu wołają o pomoc. O poranku, gdy osiedle jeszcze śpi, lubię wypić kawę na balkonie.Napawam swoje zmysły zielonymi drzewami i tą ciszą. Słychać tylko ptaki. Czasem przejedzie jakiś samochód.Sobotni poranek był inny. Mój spokój przerwało wołanie  ” RATUNKU, RATUNKU”. Przez chwilę miałam wrażenie jakby pomocy, wzywał człowiek, zakneblowany, bo to…

Polecony

– Milena, jakiś dziwny list do Ciebie – mówi Piotrek, wchodząc do domu.– Dlaczego dziwny?– No zobacz tę kopertę – podając mi dużą szarą, kopertę, czyta;Ministerstwo magii ??Wmurowało mnie.Jak oni mnie znaleźli, przecież to niemożliwe. Słyszałam, że w historii naszej rodziny były wiedźmy, ale ja nigdy nie praktykowałam.Zabrałam szybko kopertę i pobiegłam do pokoju, zamykając drzwi…

Wyjątkowa noc

– Widziałaś tego blondyna? Laura pyta koleżankę, która jak zwykle na ich wakacjach siedzi z nosem w telefonie.– He?– Nie wytrzymam z Tobą Kaśka! – krzyczę Poczułam na sobie spojrzenie kilku małolat taplających się w basenie.Ściszonym już głosem besztam swoją towarzyszkę.– Obiecałaś mi. Teraz miało być inaczej. A Ty ciągle to samo.Wstaję i odchodzę od…

Historia pewnego kociego istnienia.

15 maja 2019 rok. Po powrocie z pracy na wycieraczce czekała na nas niespodzianka, z daleka myślałam, że sobie śpi i na samą myśl uśmiechnęłam się. Po podejściu bliżej mój uśmiech zamienił się w nieprzyjemny grymas. Okazało się, że kot w ogóle nie reaguje, oddycha, ale ledwo. Zrobiło mi się słabo i poczułam ogromne wkurwienie….