Trochę o polityce, trochę życiu, trochę o świecie, takie tam rozkminy jak się spać nie może i nad ranem ma się myśli o życiu. Nie mogę spać, więc rano jestem nieprzytomna zombie no i zaczęłam jeździć znowu taxi do robo, bo jakoś się trzeba dowieść. Rachunki same się nie zapłacą i za co ja kupię apartament Łempickiej w Paryżu.
Brangelina
Ale zacznijmy od mojego głupiego quizu na IG team Bradzio, team Angelina, team jebiemnieto jak Kardashianki. Ale ten Bradzio a i siłą rzeczy Angelina to nie był tak kompletnie z dupy. Bo moja BFF przysłała mi te jego kaszmirowe swetry i miałam totalnego mindfucka , noż qrwa problemy pierwszego świata kupić sweter Bradzia za 1500 USD, a może jednak dać na Ukrainę, a czemu nie oba!
#TeamAngelina – no ja wiem, że ona jest pojebana, oni wszyscy są popierdoleni, że zacytuję wieszcza „Wszyscy artyści to prostytutki…”, ale niech pierwsza rzuci antydepresantem ta, która nie jest pojebana. Plażo proszę.
Tzn wszyscy team jebiemniemto jak Kardashianki, ale część jednak team Bradzio.
No i niby inteligentne laski, no niby wrażliwe, no piszą książki, wiersze, malują, ale głupie są typiary, bo cute Bradzio i wszyscy kupują jego swetry z kaszmiru za milion dolarów. Wy wiecie o kim ja mówię, ale nie będę sypała nazwiskami :P. Ale przecież nie będziemy Bradziowi pamiętać, że jest alkoholikiem i chujem, bo jest słodki, że nawet Jennifer mu wybaczyła, że ją na boku zdradzał jebiąc ww. Angelinę. No ale to było grubo ponad 15 lat temu, stare dzieje, kto to pamięta (na pewno nie millenialsy i Gen Z), nie jesteśmy pamiętliwi, a poza tym to na pewno wina Angeliny z tą jej „resting bitch face”. A on taki cute, zawsze uśmiechnięty. No cud i ten jego żółty sweterek i zajebiście drogi specjalista od PR, gratulację BTW sukcesów.
Pieprzony zbiorkom, pieprzony świat.
Pamiętacie był za PRLu taki kawał, tzn. millenialsy nie pamiętają i Gen Z też nie (Makarewicz ty też nie pamiętasz), ale wy reszta to pamiętacie to szło tak: wchodzi facet z jakiejś zachodniej delegacji do biura jakiegoś dyrektora i siedzi sekretarka przed biurem, a zza zamkniętych drzwi jakieś krzyki rozbrzmiewają. No to ta sekretarka do gościa mówi, że proszę poczekać, bo szef z Krakowem właśnie rozmawia (i to nie jest żaden wredny przytyk do Krakusek od razu uprzedzam tylko tak kawał szedł, true story). A facet na to zdziwiony – a nie może przez telefon?
A po co tutaj ten kawał, no po to ,że najwyższa pora, żeby to pokolenie odeszło do lamusa (nie Czereśniacka nie to, co Modern Talking słuchało w dzieciństwie, ale to poprzednie), bo to pokolenie to wciąż przez telefon, teraz już komórkowy, rozmawia z Krakowem w ten sam sposób jak ten ww. dyrektor czyli drze ryja na cały autobus. Tak że do lamusa, a nie do rządzenia młodymi tj. millenialsami i Gen Z. Dlatego znów przesiadłam się ze zbiorkomu na taxi. Bo tego nie da się znieść plus jestę zombiakiem i ludzie mnie wkurwiają. Jeżdżę taxi i gadam z taksówkarzami, bo oni to dopiero zajebiste rozkminy o życiu mają, lepsze to chyba tylko nocni stróże parkingów. No wiec korki w Wawie, złe zarządzanie, betonoza, wszyscy samochodami jeżdżą, a ulice pozamykanie, mentalność januszów, maseczek nie noszą, narzekają na gorąco, woda w Odrze zabiła ryby, ale Polacy nic się nie stało, benzyna droga i znów zauważyłam, że żaden taksówkarz to nie głosował na PIS. No to jak oni nie na PIS, ja i moi znajomi w większości i rodzina nie na PIS no to kto qrwa na tych debili głosuje (wyłączając dziadka, ale to dalej poniżej). W sumie w Wawie to PO rządzi, ale też hooyowo rządzą. Bo statystycznie to elektorat PIS się powinien na przedmieściach Wawy kończyć, może koło Legionowa, ale to i tak wielki kawałek PL, ale żeby aż tak wielki! Bo ja nie wierze, żeby Kraczek na nich głosował, nie wspominając o Trójmieście, które jest wielkie i na moje oko ogarnięte. No to gdzie i skąd qrwa te 30%.
BTW a czy hymn lewackich wiedź nauczony lepiej niż inwokacja, bo będę sprawdzać!
Albo pańcia w aptece, jak mi się na maksa śpieszy.
– A co ma pani na biegunkę?
– No mam to i to.
– A czym to się różni?
– No inna firma.
– No a ile to kosztuje?
– A to tyle, a tamto tyle.
– A no to pani nie mówiła, że to inaczej kosztuje, tylko że inna firma.
-A tamto jeszcze to ile kosztuje, bo cena ma znaczenie.
– 8,99 PLN
– A bo tanie to tez źle, bo jakość niedobra. A czy to jest polskie jest? Jaki kraj to produkuje niech pani zobaczy.
No to pani ogląda i sprawdza.
– A ile tam w środku jest tego.
No to pani ogląda i sprawdza.
– A to ja bym może wzięła coś tam coś tam. Zupełnie nie związanego.
– Ale tego nie ma, to ja mogę zamówić na jutro.
Jprdlę, ja sobie myślę, kobieto ty nie zamawiaj tej babie nic ,bo jutro przyjdzie i powie ze ona nie pamięta albo nie to chciała, bo to nie jest polskie albo inny shit.
I tak pierdoli 15 minut a ty stoisz i czekasz w kolejce.
Druga, rano mimoza apteczna (znacie takie) rano jebała się 15 minut z moją receptą, sprawdza sto razy, no dobra to apteka trzeba sprawdzić, no ale muli się nieprzeciętnie, ale wreszcie sukces. I tak czekałam i co, i źle nabiła ten rachunek. 10 minut mija dzwoni, że się pomyliła i nie naliczyła zniżki producenta i ja musze przyjść to mi odda. Na moją niekorzyść to muszę iść, a jak by nie miała telefonu to qrwa co. No to musiałam pójść jeszcze raz. Bo to kupa kasy, a ja tylko takie leki kupuję, a apartament Łempickiej w Paryżu to muszę też za coś kupić.
Trzecia, ja pierdole, stoi zakonnica w kolejce to ona mówi: poproszę siostrę, bo są przecież równi i równiejsi. Obsłużyła siostrę i szczęść boże na koniec jej powiedziała. I to jest dowód, że ludzkość powinna wyginać i to im szybciej tym lepiej.
Co mają wspólnego Ukraina i reklama samochodów.
Temat Ukraina, może trochę dlatego, że mają dzień niepodległości i flagi. I zajebiste pierogi ruskie tfu ukraińskie w bistro w centrum. Tiaaa znów ta Ukraina. I oficjalny profil Zelenskiego, kto mu to prowadzi to medal, pewnie ta sama ekspertka od PR co u Bradzia. Ale jak zainteresować świat czyt. USA i Europę problemami Ukrainy. No bo who cares, że zboże produkują, ale to idzie na Afrykę. Oni tam głodują?? No cóż sami sobie winni, zarządzać nie umieją. Ale jak Niemiec nie kupi samochodu, bo podzespołów brak, mikro chipów nie ma (Ukraina produkuje) i Audi, Tesla i inni tacy nie mają skąd wziąć to jest palący problem. Ale to do nich przemawia. Jak to nie mam w tym roku mojej wymarzonej Beemki, cooo?? Aż 9 miesięcy muszę czekać, oburzające. To jest qrwa dramat, poziom życia mi spada, wyobrażacie sobie, że nie mam teraz, w tej chwili, a ja chcę. A moja wycieczka po Karaibach nie dojdzie do skutku, bo nie ma nowego statku zamówionego z Ukrainy, ale ruscy fabryki zbombardowali i zamówienie nie doszło. Nieważne, że fabryki stoją, ludzie umierają, ale Niemiec nie może mieć trzeciego samochodu, a amerykańska soccer mom wycieczki na Hawaje. Wiadomo wina Rosji, tym razem nie Tuska, uff. Genialne, dawno takiej trafionej reklamy nie widziałam. Playlista na Spotify Support Ukraine, done and done. Nie wiem ile on im płaci, ale na pewno za mało. Jak wojna się skończy to w każdym googlu ich wezmą.
Życie wg skrajnych męskich szowinistycznych konserw.
Dziadek PISuar skrajnie prawicowy, męski szowinista. Ale żebyście go posłuchali to się człowiek zastanawia skąd ci ludzie mają takie posrane poglądy.
Babcia się pyta czy ja gotuję. A ja mówię, że tak i bardzo dobrze.
Dziadek eee pewnie do knajpy chodzisz. No to co ostatnio robiłaś pyta.
No to mówię, curry z cieciorki.
Ale tak dla jednej osoby gotujesz, ale po co. I bez mięsa. To nie ma sensu przecież człowiek jest stworzony do jedzenia mięsa.
Nie próbował ale hooy, na pewno niedobre. Sama pamiętam jak byłam nastolatką i jadłam tylko jedną rzecz ciągle to się przypierdalał, że nie próbuję nowych rzeczy.
Ogląda TVP, ja z drugiego pokoju słyszę jaka katastrofa w Gliwicach toż to rozpętane medialnie. Nic się nie dzieje a gupi ludzie łykają te teorie spiskowe i gównoburze. Nic się nie stało Polacy nic się nie stało. No i za PO to burdel był, a teraz to raj. Nieważne, że to ponad 10 lat temu to było, dla niego momemt, bo ma już ponad 80 lat. Ale dla niektórych to poł życia .
Ale on samodzielnie myśli i wysnuwa wnioski, a inni to racji nie mają. Toż to istna komedia jest.
On się nie pyta przecież na co ja głosuję i czy w ogóle i za kim jestem, no przecież wiadomo, że jak jestem przeciwko niemu to muszę być za PO, bo to zawsze wina Tuska i on mnie nie pyta przecież, on wie lepiej. Jak on coś założy to na pewno prawda. Bo nikt nie będzie kwestionował jego opinii. Ja jestem dzieckiem, które nic nie wie o życiu. No miło, że ktoś uważa mnie za taką młodą, że poniżej 18 lat, dziękuję, dziękuję tak pięknie wyglądam to ten nowy krem Erisowej.
Albo herbata – ja pije owocówkę, a dziadek: Co to jest za herbata, to nie herbata.
No tak, jak nie czarna i bez cukru to słoń. On wody też pić nie będzie, bo co on zwierzak.
A weź mu źle posłodź tą herbatę to będzie wykład czemu źle, jak powinno być i kto najlepiej mu słodził. A może arszenik zamiast cukru?
Ja mówię, że marudzenie to podstawowe prawo człowieka, tak dla jaj, na to on, że nie, marudzić to nie można.
No chyba, że on jest marudzącym to wtedy co innego. Wszyscy mu przynoszą, a on na gotowe czeka. No ja rozumiem że typ ma po osiemdziesiątce lat i już się w życiu narobił ale on tak miał i 35 lat temu.
Siedzimy przy stole, a on weź mi przynieś coś tam, a babcia, też po osiemdziesiątce, właśnie usiadła, ale wstaje i idzie, bo pan i władca ma potrzeby.
Jego córka zajebisty obiad robi, ja jej mówię, że super wszystko smakuje pysznie, bo sama robić nie musiałam i mam pod nos dostawę, a ten typ, że on jeszcze nie wie czy mu smakuje, bo nie zjadł.
Mówię że kolarstwo hooyowe i to tylko gorszy jest tenis (BTW jego ulubiony sport i tak, to była prowokacja) i że piłka nożna to dla plebsu to się zapultał. No jak to piłka nożna, miliony ludzi na całym świecie… (no mówię, że dla plebsu, chleba i igrzysk nie). No to już obraza majestatu, bo jego ulubione sporty.
No to pyta jakie ty sporty uważasz za fajne. No to mowie, że alpejskie, snooker, czasem hokej.
A babcia – no w tym hokeju to sami wielcy faceci i tam krążka nie widać w ogóle.
A ja na to, że kobiety też grają.
A babcia – no tak, kobiety to się teraz do każdego sportu pchają – hokej, boks itd.
Kurtyna!