P jak Piekło

Zamknij oczy i przez chwile zastanow sie nad słowem PIEKLO. Z czym Ci się kojarzy? Z diabłem? Z Mordorem? A może z wojna? 

Mnie osobiście pojawia się przed oczami widok jaskini, podziemia gdzie diabeł (stwór z rogami i dlugim ogonem) gotuje cos w swoim wielkim żeliwnym kotle. Jest czarno i bucha gorące od tego czegoś co gotuje…  ot, dziecięca wyobraźnia. 

Pamiętam jak katechetka na religii straszyła nas, że jak nie bedziemy pomagac rodzicom, to pójdziemy do piekła. Do miejsca złego, z którego nie ma powrotu. Do, którego trafimy za grzechy po naszej śmierci. 

A co jeśli piekło jest tu i teraz? Że Ziemia jest tym p i e k ł e m? Nieszczęścia, wojny, katastrofy, gwałty, tragedie, morderstwa.. you name it… że teraz żyjąc tu odkupujemy nasze grzechy? A tym, którym się uda, po śmierci trafią do raju? A tym co nie, znowu urodzą się na Ziemi? 

Miałam kiedyś sen. Byłam w pięknej, słonecznej krainie, przysłowiowym mlekiem i miodem płynącej. Nic nie musiałam, wszystko mialam. Każdy był szczęśliwy, spełniony, zadowolony. Nie było strachu, głodu, ubóstwa, morderstw. Każdy żył w dostatku. Czy myslisz, ze my – my jako ludzkosc – jestesmy w stanie życ w podobnej harmonii? Bez dramatów, tragedii i klęsk? Bez mediów? Nie byłoby nam nudno? Bo trzeba coś nabroić, spsocić… 

W pewnym sensie żyjemy w piekle. Takim luksusowym piekle, bo nie jestesmy niewolnikami Mordoru… Mamy wolna wole, wybór, żyjemy też w dostatku a może nawet obfitości. Rozejrzyj się.  

Nie mam mapy, nie znam drogi by stąd uciec. Pewnie nie wszyscy będą chcieli stąd uciec, bo jednak jest tu dobrze. Można tu żyć. Każdy z nas sam znajdzie swój escape, jeśli tylko będzie tego chciał i będzie na to gotowy. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *