Rok 2021 – zmiany!

Rok 2021 to dla mnie zdecydowanie dużo zmian, przełomowych zmian.
Początek był cholernie trudny. Jak co roku szukałam siebie, źle czułam się w miejscu, w którym byłam.


Korona dała nam możliwość pracy zdalnej, dlatego ukryłam się na wsi. Czerpałam, ile się da ze świeżego powietrza. Codziennie chodziłam na długie spacery do lasu i na zaśnieżone łąki.
Spędziłam bardzo dużo czasu z samą sobą… i wtedy pękło.


Upadłam.

Upadłam tak jak nigdy, puściły wszystkie szwy, każda zaszyta dziura, całe moje życie się wysypało.


Najważniejsze dla mnie jednak jest to, że byłam na tyle silna, by poszukać pomocy.
I tak od 9 miesięcy jestem w terapii i biorę leki. Wracam na właściwe tory, na inne niż dotychczas.
Całe to gówno, które do mnie przyszło nagle, dało mi możliwość na spojrzenie na siebie z innej strony.


Zatrzymałam się i spojrzałam na siebie inaczej niż zwykle.
Z szacunkiem i wyrozumiałością.

Zapytałam siebie, czego potrzebuje i wtedy przyszło do mnie wiele dobrego.
Rzuciłam etat i założyłam własną firmę. Uwolniłam się od tego, co tak mocno mnie uwierało.
Zaczęłam malować, więcej pisać, tworzyć kolarze, spacerować z uważnością, odpuszczać.


Chyba mogę śmiało powiedzieć, że wreszcie odnalazłam siebie.
Śmiesznie trochę, bo mając 33 lata, odkryłam kim, chcę być, gdy już dorosnę.
Zaczęłam robić tylko, to na co mam ochotę, odkryłam w sobie intuicję i jej słucham.

Stawiam siebie na pierwszym miejscu … jeszcze parę miesięcy temu pomyślałabym, że to okropnie egoistyczne podejście. Takie niepodobne do mnie.


Tyle lat nie widziałam i nie słuchałam siebie… dziś jest inaczej.

Jestem uważna na to, co mówi moje ciało, czego potrzebuje.

Jeszcze wiele przede mną, ale wiem, że jestem na dobrej drodze.
Na drodze po swoje szczęście i spełnienie.


Nareszcie.

2 przemyślenia nt. „Rok 2021 – zmiany!”

Dodaj komentarz