Tuląc w ramionach me dziecię
Multum myśli przez mnie przechodzi
Te ciemne robią się jasne
Zaćmienie z oczu mi schodzi
Ile to godzin Ty tulić
Tak swoje dzieci musiałaś
I jaki kawałek życia
Każdemu z osobna oddałaś
Te długie nieprzespane noce
Godziny wyczekiwania
Cierpliwości pokładów moce
Sensu w tym wszystkim szukania
Co każdy to humor inny
Każdego tez inna potrzeba
Czy temu kto kiedy jest winny
Że dziecku uchylić chcesz nieba?
Dziękuję za każde słowo
Te dobre i te z naganą
Teraz zaczynam na nowo
Teraz i ja jestem… mamą
Dopiero teraz tak właśnie to widzę
Jak boli to i jak uwiera
Jak z bezsilności czasem się wstydzę
Jak samotność mi często doskwiera
Lecz wtedy myślę o Tobie
O Twej sile i Twojej wierze
I po cichu tylko szepczę sobie
Tylko to, że kocham Cię,
Szczerze.
***********
Mojej Mamie.
❤️❤️❤️