W te nieprzespane noce

Tuląc w ramionach me dziecię
Multum myśli przez mnie przechodzi
Te ciemne robią się jasne 
Zaćmienie z oczu mi schodzi

Ile to godzin Ty tulić 
Tak swoje dzieci musiałaś 
I jaki kawałek życia 
Każdemu z osobna oddałaś 

Te długie nieprzespane noce
Godziny wyczekiwania
Cierpliwości pokładów moce
Sensu w tym wszystkim szukania

Co każdy to humor inny
Każdego tez inna potrzeba
Czy temu kto kiedy jest winny 
Że dziecku uchylić chcesz nieba?

Dziękuję za każde słowo
Te dobre i te z naganą
Teraz zaczynam na nowo
Teraz i ja jestem… mamą

Dopiero teraz tak właśnie to widzę
Jak boli to i jak uwiera 
Jak z bezsilności czasem się wstydzę 
Jak samotność mi często doskwiera 

Lecz wtedy myślę o Tobie 
O Twej sile i Twojej wierze
I po cichu tylko szepczę sobie
Tylko to, że kocham Cię,
Szczerze.

***********
Mojej Mamie.

Autor: Katarzyna Plata

Jedno przemyślenie nt. „W te nieprzespane noce”

Dodaj komentarz