Psychiatra, tak mamy, ale za jakieś 2 lata.

Musiałam się zapisać do rzadkiego lekarza i to prywatnie, bo u mnie w przychodni terminów nie było do końca grudnia, a dodam, że to też prywatna przychodnia. Więc zapisałam się do burżujskiego szpitala Medicover, w burżujskim miasteczku Wilanów, z burżujskim widokiem na świątynię opaczności borzej do jakiejś pani doktor nauk medycznych, za jedyne 330 PLN,…

Jak życie ci daje cytryny zrób lemoniadę.

Noż kurła, a jak ci da cały kontener tych cytryn na raz to co. Bo przecież nie raz na jakiś czas ci daje po trochu tylko już jak ci jebnie to cały kontener albo i dwa, no bo jak już pada to leje i to zawsze w weekend. To z tego w ciągu jednej nocy…

Brama

Jestem poszukiwaczką. Tropicielką i kolekcjonerką. Wypatruję magii w rzeczach pozornie jej pozbawionych. W miejscach tak bardzo znanych, że aż zwyczajnych i opatrzonych. Chwytam chwile ulotne, by dać im życie po życiu w moich emocjach, tekstach i zdjęciach. Pieczołowicie zbieram kadry wspomnień na siatkówce oka, skąd zapadają się głęboko w serce.  Najbardziej lubię odkładać na później…

MOJE DRZEWO. MORWA

Budzę się powoli po zimowym śnie. Bardzo powoli rozciągam swoje zdrewniane gałęzie. Wszystko jest bardzo zaspane , poruszam się bardzo wolno, jakby we mgle, we śnie. Promienie słońca zaczynają mnie ogrzewać: na początku bardzo nieśmiało, delikatnie tak, jakby łaskotały bardzo powoli moje małe gałązki. Potem jakby śmielej, mocniej i tak, jakby chciały powiedzieć: – No…