Zapraszamy do stołu – człowieka podano!

Legenda z ludzkim mięsem w tle. Czy Rzeźnik z Niebuszewa naprawdę chodził szczecińskimi ulicami? Czy w domowym zaciszu starej kamienicy mordował kobiety i dzieci, posilając się potem ich mięsem? Czy Józef Cyppek jest tym, za kogo uważali go byli i obecni mieszkańcy miasta, które nie leży nad morzem? 11 września kojarzy nam się głównie z…

Łza

Zawsze chciałam odwiedzić Toskanię, ale … ta cholerna pandemia. Wymarzyłam sobie taką podróż już kilka lat temu. Florencja, kolebka renesansu, wąskie włoskie uliczki, rozkrzyczani przystojni panowie i ich głośniejsze partnerki. Albo Sienna, mniejsza, ale pewnie równie urokliwa. Jedzenie! Dużo włoskiego jedzenia! Chciałabym jeść codziennie makaron i nie mieć przy tym wyrzutów sumienia. Na włoskiej ziemi…

Wierzba

Babcia zawsze mówiła, że od najmniejszych rzeczy powstają te większe, że to, co pozornie niewielkie i bez znaczenia, często jest początkiem wszystkiego, co duże.Słowa „małe jest piękne” słyszała z jej ust co drugi dzień. Nie wiedziała, skąd u Babci zamiłowanie do małych, przez większość ludzi niezauważanych rzeczy. I właśnie to Marysia kochała w niej najbardziej…

Niezapominajki

– Babciu, to ja, Kornelia.Dziewczyna spojrzała na kruchą, pomarszczoną staruszkę. Nie mogła uwierzyć, że ta złamana chorobą kobieta jest jej babcią. Jej ostoją, miłością, poczuciem bezpieczeństwa, kontenerem smutku, płaczu i radości.Była zupełnie do siebie niepodobna. Oczy straciły blask, gdy w nie patrzyła. Były poza ciałem, jakby w innej, tylko babci znanej, rzeczywistości. Kiedyś szmaragdowe tęczówki…

Lotos

„Jeszcze jedna. Ostatnia”. Spojrzała na swoją drobną dłoń, na której leżała mała, różowa tabletka. Westchnęła, zamknęła oczy i szybko ją połknęła. Poczuła, jak obły kształt zatrzymał się w gardle, w połowie drogi do przewodu pokarmowego. Przełknęła głośno ślinę. Znowu nie miała przy sobie wody.Podniosła z trudem ciężkie powieki. W lustrzanym odbiciu zobaczyła swoją twarz i…

Dreszcze

Weszła do pokoju. Było ciemno. Najpierw poczuła chłód. Wszędzie. Na ramionach, plecach, kostkach, wystających kolanach. Dotknęła prawą dłonią lewego przedramienia. No tak. Gęsia skórka. Od dziecka, przy najmniejszych spadkach temperatur, na ciele pojawiały jej się małe zgrubienia, które często były powodem do wstydu. Nie wiedziała, czemu, ale były. Nieustanne dopytywania dziadka, czy nie jest jej…

Życzenia

Czy każdy ma prawo do miłości? A może miłość jest towarem luksusowym? A seks? Czy każdy może go uprawiać i się nim cieszyć? Może miłość i seks przeznaczone są tylko dla wybrańców, którzy spełniają pewne określone normy? Jakie normy, zapytasz? Społeczne, ekonomiczne, zdrowotne – tak odpowiem. Tak naprawdę, wcale tak nie myślę. Teraz, bo jeszcze…

Zabawa

Wyszłam. I już nie chcę tam wracać. Nie wrócę. Nigdy. Wolne żarty. Za niecałe trzy tygodnie znowu będę musiała przejść przez ten korytarz, znaleźć pierwsze drzwi, powiedzieć „Dzień dobry”, podciągnąć rękaw bluzki. Potem pójść do windy, wcisnąć „2”, znowu przejść korytarzem, podejść do dużego okna, za którym miła pani będzie pięknie się uśmiechać, udając, że…