Zagłębiona w dziennik, zapełniam w jakimś dzikim szale kolejne strony. Myśli płyną, słowa leją się ze mnie strumieniami, jak woda z nieba podczas ostatniej burzy. Czuję ich łaskotanie na czubkach palców. Na chwilę podnoszę głowę, zerkam na monitor… i zamieram. Błysk. Olśnienie. Jak porażona prądem, w jednej chwili mam w głowie myśl, którą koniecznie muszę zapisać. Chwytam się jej jak Legolas, w pędzie wskakujący na konia w pełnym galopie. Odrzucam dziennik w połowie zapisywanego zdania, otwieram drugi notatnik i piszę, nim uciekną mi słowa:
Niedzielny wieczór. Siedzimy tak – każda przed ekranem, z włączonym podglądem, ale jakby w ogóle żadnej kamery nie było. Dookoła toczy się życie, jedna rozmawia z mężem, druga mimochodem głaszcze psa. Coś się dzieje za oknem, wyrywa na chwilę z zamyślenia. W zasadzie nawet nie patrzymy na siebie, jakbyśmy zapomniały o połączeniu wideo. Jesteśmy razem, lecz każda pochłonięta sobą i swoim projektem.
A mimo to, mimo że prawie nie myślimy o sobie wzajemnie, mimo że nie zamieniłyśmy ani słowa, a kiedy porywa cię Twój tekst albo obraz, zapominasz o wszystkim – wzajemna świadomość obecności pulsuje z tyłu głowy i jest w tym ogrom ciepła i wsparcia. To właśnie ta obecność jest najcenniejsza. To, że chcemy ją ze sobą dzielić. Dzielić ten twórczy czas, być częścią kreatywnego procesu. Że ta wzajemna bliskość mimo dzielących nas kilometrów daje nam tak mocne oparcie. Szukamy jej, wyciągamy do siebie ręce, uśmiechamy się – i to wystarczy. Pióra śmigają po kartkach, pędzle same malują. Tworzymy, jakbyśmy tworzyły razem, jedno dzieło, choć każda tworzy oddzielnie. To jest tak piękne, że brak mi dalszych słów.
Nie chcę nawet myśleć, co będzie bez tej wspólnoty i bez pisania razem.
Oryginał zdjęcia autorstwa Karoliny Szewczyczak – https://www.jestemnapograniczu.pl/
Wspólne pisanie na żywo to kluczowy element „Pisalni” – warsztatów pisarskich Aleks Makulskiej
Piękny, delikatny tekst Paulina, pełen poetyckich emocji, bardzo trafnie oddałaś atmosferę Pisalni, i to co czuję.Bardzo dziękuję, że ten wyjątkowy tekst i za to, że możemy pisać razem…
Dziękuję, kochana! Ja również bardzo się z tego cieszę 🙂