LIST NA DZIEŃ KOBIET DO MŁODSZEJ SIEBIE

Gdybym miała napisać list do młodszej siebie, napisałabym tak:  Cześć Stefcia, Twoje ciało to klucz. No ale jak to – odpowiedziałaby ta nastoletnia Stefania – ciało to wstyd i żenada, a moje jest szczególnie paskudne. Brzydkie, za długie, przygarbione, za chude, ale z miękkim brzuchem i z mikroskopijnymi piersiami. No fe i ble. Kto by…

Bubikopf

Matka patrzy na Różę siedzącą na ofenbance* i zaciska z dezaprobatą wąskie wargi: – Dzioucha, a ty do ślubu z tymi warkoczami chcesz iść? To nie przynosi szczęścia. Będziesz przeca niewiasta. Czepek ci dają. Długie włosy to młode dziouchy noszą, a ty bydziesz zamężno kobieta. Róża chciałaby powiedzieć, że z tym wdowcem Tonem Pollokiem to…

WAMPIRY Z ČELÁKOVIC

Miasteczko, w którym mieszkam, jest znane w całych Czechach jako siedlisko wampirów. Nazywa się Čelákovice. Jest to zupełnie przeciętne miasto nad brzegiem Łaby, kilkadziesiąt kilometrów od Pragi, nowoczesne i zielone. Posiada kilka szkół i supermarketów, gabinety lekarskie, piękne ścieżki rowerowe, basen i zakłady metalurgiczne. Obecnie mieszka w nim około 14 tysięcy ludzi i nikt nikomu…

DZIŚ W NOCY CIĘ NIE BYŁO

Nad ranem budzi mnie ryk nadjeżdżającego motocykla. Budzę się wściekła na ciebie, ty chuju, myślę, nie masz wstydu, myślę, będziesz jeszcze śmierdział jej chanelem nr 5, i bezczelnie przyjdziesz tu do mnie, do łóżka.  Wyskakuję z pościeli, podłoga jest lodowata, ale moje nogi też, bo kołdrę mam za cienką, a ciebie dziś w nocy nie…

Ta styczniowa noc, kiedy Rusy wlazły

Byli jak wygłodniałe, na wpół zdziczałe psy, weszli do naszej wsi i rozdziawiali usta na widok tego, co mamy w chałpach, mundury mieli podarte, brudne, buty owinięte szmatami, żeby im się całkiem nie rozpadły, młodzi byli, dzieciaki prawie, niektórym dopiero co sypał się wąs, wpadali bez pukania do domów, wołali diewoczki diewoczki, szukali rozrywki, wódki,…

Lubisz baśnie? Opowiem ci jedną.

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami była sobie mała dziewczynka. Miała piękny czerwony kapturek i czerwoną krew w majtkach. Właśnie została zgwałcona. Szła przez las, płacząc, szlochając, sama. Bała się i nie wiedziała, gdzie może znaleźć bezpieczne schronienie. Zły wilk, mężczyzna-łowca podążał za nią. Chciał ją złapać i zaprowadzić z powrotem do swojej nory. Bo…

Przyjaciółki

Kiedy byłyśmy małe, robiłyśmy sobie kapelusze z szarego papieru pakowego. Sklejałyśmy je taśmą klejącą a potem malowałyśmy na nich wzorki farbkami plakatowymi. Ja Tobie wymalowałam niebieski wzorek. Ty mnie, czerwone esy floresy.  Udawałyśmy w tych sterczących kapeluszach tureckie księżniczki. Robiłyśmy sobie sukienki z chust mojej mamy, puszczałyśmy kasetę Enigmy i ćwiczyłyśmy tańce brzucha. A potem…

Kobiecy mit o stworzeniu świata

Bogini wyłoniła się z Ducha, razem z wszystkim, co istnieje, i ruszyła by obejść martwy, rozświetlony gorącą lawą świat. Tysiące, miliony słonecznych cykli mijało, a ona szła i tańczyła, a gdzie stąpnęła jej noga, tam powstawało życie. Pierwsze komórki łączyły się w pary, w kolonie, potem w proste organizmy. Z martwej materii budowała się materia…

Jeżyk

Krystyna prowadzi samochód krętymi leśnymi drogami. Właśnie minęli miejscowość Laski, a jej mąż reaguje tym samym brodatym żartem, co zawsze, kiedy jadą tą drogą: – Ciekawe, czy są jakieś fajne laski w tych Laskach? – Jeeeeżyk! – wyje Maciuś na tylnym siedzeniu. Najpierw Krystyna myśli, że przejechała jakiegoś jeża, ale przecież nic nie poczuła, no…

Studzienna dziewczynka

Nigdy nie pomyślałam, że się odważę, a jednak… podeszłam do studni. Już od dawna mnie wołała. Stała na podwórzu, w tylnej jego części. Pokrywa była odsunięta od cembrowiny. Żeby zajrzeć do środka, musiałam przysunąć sobie wiadro, odwrócone dnem do góry. Pochyliłam się i zobaczyłam, jaka jest głęboka. Był to pionowy tunel, wypełniony zgniłą ciemnością.  Byłam…