Sen

Jaki piękny dzień! Spódnica fruwa na wietrze, który delikatnie chłodzi moje ciało. Jest mi bardzo wesoło. Mam nadzieję, że pan doktor wybaczy mi pomyłkę. Nie znamy się za bardzo ale wygląda na sympatycznego faceta. – Dzień dobry! Ostrożnie wchodzę do gabinetu. Lekarz podnosi głowę. Okno za nim jest rozświetlone słońcem, …

Ramona

Kap. Kap. Kap. Stara bateria w umywalce prosi o odkamieniacz. Dźwignia nie dociska od nadmiaru osadu, a rdzawa smuga podąża wprost w otchłań przysłoniętą nieświeżym sitkiem. Przecieram zwilżoną ręką lustro obnażając tym samym zapuchniętą twarz. Muszę więcej pić, powtarzam to za każdym razem. Z wiekiem coraz trudniej przychodzi mi życie …

Strach ma wielkie oczy.

Od zawsze się czegoś bałam. Pamiętam jak, byłam małą dziewczynką, gdy w nocy wybudził mnie jakiś koszmar, to wychodziłam z łóżka z zamkniętymi oczami. Po omacku, dotykając dłońmi, zimnej ściany przesuwałem się centymetr po centymetrze, by wreszcie dotrzeć do sypialni rodziców, by wskoczyć do łóżka, przytulić mocno mamę i zasnąć. …

S jak Strach

Odwiedził mnie dziś mój stary znajomy Strach Stach. Wtargnął nieproszony, rozsiadł się wygodnie na moim fotelu i Bóg jedynie raczy wiedzieć, jak długo tam siedział. Ja o jego obecności zorientowałam się dopiero dzisiaj. Zacząć ciążyć mi na sercu i na barkach. Codzienne szeptał mi cos do ucha, bym dopiero dzisiaj …

Nie czytaj kryminałów

Bacówka jest przepełniona rozmowami. Poziomy deszcz spowolnił turystów wracających z Turbacza, a kameralny drewniany dom z migoczącym światłem w oknach, obietnicą ciepła, jawił się jako bezpieczne schronienie. Po dwudziestej przestało padać. Stałam na osłoniętym balkonie, obserwując jak lepka jak wata cukrowa mgła skrada się coraz bliżej. 5 minut temu nie …

Używana

Są takie ogłoszenia, których nigdy nie powinno czytać się na rauszu. Sprzedam trumnę. Najwyższa klasa, z połyskiem i wszelkimi potrzebnymi atestami. Używana. – Ja pierdolę, Duśka – mówi Kamilko, a głos mu się trzęsie jak ręka, którą polewa sobie browara – czy ty to widzisz? – Widzę, bo częstujesz mnie …