Dziewczyński manifest
Dziewczyny!Kiedy słyszę słowo „powinnaś”, wpadam w nastrój bojowy. Jasna cholera mnie bierze. Tak nie może być, dłużej tego nie zniosę. Włoski na moich ramionach stają do pionu. Barki sztywnieją. Wnętrza dłoni wilgotnieją niepostrzeżenie. Zmysły się wyostrzają. Wyrzut adrenaliny formuje tarcze ochronną dla głowy i serca. Słowo „powinnaś” ma dla mnie …