Pani Wiesia

Są niemal identyczne, matka i córka. Z tym, że ona, pani Wiesia, jest mniejsza. Zawsze była drobna, ale teraz, na starość jakby się jeszcze kurczy, wysycha, znika, a Dorota z kolei pęcznieje, robi się większa, coraz bardziej nabita, coraz więcej miejsca zajmuje, łydki się jej takie umięśnione zrobiły, a włosy …

Dajesz dom – Daj dobre życie.

Wyobraź sobie, że w Twoim mieszkaniu jest ktoś obcy i wrogi. Na zawsze. Czujesz jego obecność. Śpisz niespokojnie noc w noc, bojąc się zapaść w zdrowy, głęboki sen. Przymykasz oczy nasłuchując. Śnisz kròtkie sny. Budzisz się nagle w uścisku serca na szmer podejrzany, na ruch w ciemnościach przedpokoju. Odmierzasz czas …

Zatrzaśnięte drzwi

Tak bardzo przyzwyczaiłam się do tego, że cały świat jest na wyciągnięcie ręki. Marzenia zamieniłam w konkretne cele, bo w końcu ograniczały mnie tylko finanse. Zupełnie zatraciłam w sobie tą taką dziewiczą ekscytację, która towarzyszyła mi przed pierwszymi zagranicznymi podróżami. A pamiętam, że za pierwszym razem wszystko było takie egzotyczne – smaki, zapachy, słowa…

Żegnaj.

Od razu gdy Cię zobaczyłam, wiedziałam, że będziesz moja. Dałaś mi wolność i upragnioną niezależność, której wtedy tak rozpaczliwie potrzebowałam. Codziennie witałam Cię słowami „Dzień dobry, Micrusiu”. Przepraszałam gdy zaliczyłam dziurę, która mogła Cię zaboleć. To w Twoim malutkim ciałku najczęściej pozwalałam sobie na łzy. Uśmiechałam się widząc Twoje zawadiackie oczka czekające na mnie po ciężkim dniu w poradni. Dla innych byłaś tylko samochodem, ale dla mnie byłaś drugim domem.

Znamy się

– Trzy czte-RY! Cztery pary stóp wbijają się w piasek. Prawa, lewa, prawa, lewa. Piasek rozsypuje się na wszystkie strony. Dwie ciemne sylwetki biegną ile sił w nogach, zupełnie jakby chciały dogonić chowające się szybko w tafli wody słońce. Blondyn wysuwa się na prowadzenie i widząc swoją przewagę przyspiesza, żeby …

Ewolucja lęku

Kiedy byłam młodsza wyobrażałam sobie jak straszne musi być rozebranie się do naga przed drugą osobą. Jak to? Pokazać się całą? Tak nawet bez majtek?Teraz, kiedy mam przy sobie kochająca osobę nie jest to dla mnie najmniejszym problemem. Nie ma strachu, co najwyżej ten, że majtki się za wolno ściągają. …

O małych i mniejszych

Mała Aga dostała Nunusię pod choinkę. Mała Aga kochała swojego pieska. Niestety dziecięca główka zupełnie inaczej pojmowała kochanie.  Dla Małej Agi kochanie Nunusi polegało na ubieraniu jej w najładniesze śpioszki i wożenie w dziecięcym wózku.  Na drażnieniu pieska, nakręcaniu pieska, a następnie na wybuchach dziecięcej złości, bo piesek jest nieposłuszny. …

Poznajmy się

– Cześć, szukasz psa? April odwraca się i patrzy na nieco wyższego od niej bruneta ze śmiesznym kapeluszem na głowie. – Yyy tak, szukam psa – uśmiecha się delikatnie. W tym samym momencie próbuje ustalić czy stojący przed nią chłopak jest zdrowy na umyśle, bo taki szeroki uśmiech plus welurowy …

Powiedz NIE, kiedy tak czujesz.

Wybierz swój własny sposób na to. I… nie daj się! ____________________________________________________ Patrzyła jak wsiada do windy. Żegnali się przed jej wylotem za granicę na pół roku. Łzy leciały jej po policzkach. Nie płacz Kochanie. Wszystko będzie dobrze. Będziemy ze sobą często rozmawiać, a pół roku minie szybko i znów będziemy …

Jak to? Srak to.

– Kurde, mam za krótkie nogi. W ogóle jestem za krótka. Nigdy nie sięgam. – Proszę się nie martwić. – Ja się nie martwię, tylko trochę mi to zajmie. Ale już chyba mi się udało. Stopy w te homonta, prawda? Dobrze, że zrobiłam wczoraj stretching. – Widzę, że humor dopisuje. …